Ekipa B4SPORT wspierała usługą elektronicznego pomiaru czasu i oprogramowaniem cztery Biegi Rzeźnickie, które odbyły się na przełomie maja i czerwca w Bieszczadach. Śmiało możemy powiedzieć, że wszystko poszło po naszej myśli. Dlatego nie możemy doczekać się kolejnych wyzwań, które sprawią nam aż tak wielką przyjemność i satysfakcję z pracy, jaką wykonujemy!
Rzeźnik Ultra, Bieg Rzeźnika na Raty, Bieg Rzeźnika i Rzeźniczek – to biegi, które obsługiwaliśmy od 30 maja do 6 czerwca, niemal cały czas. 4 czerwca był dniem bez pomiaru, który poświęciliśmy na pomoc i koordynację pracy biura zawodów przed najważniejszym Biegiem Rzeźnika.
Całodobowy bieg ultra
Rzeźnik Ultra był dla nas pierwszym sprawdzianem. Bieg trwał ponad 24 godziny, dlatego przez cały ten czas musieliśmy być w gotowości. Zorganizowaliśmy sześć punktów pomiarowych (start, meta oraz cztery międzyczasy) i udostępniliśmy wyniki na żywo online, co pozwoliło na ciągłe monitorowanie zawodników docierających do konkretnego miejsca. Było to bardzo przydatne z punktu widzenia organizatorów, rodzin i kibiców, którzy zastanawiali się, czy zawodnicy pojawili się już w kolejnym punkcie kontrolnym trasy.
Pierwsza etapówka za nami
Bieg Rzeźnika na Raty był dystansem standardowego Rzeźnika podzielonym na trzy dni. Dzięki naszemu oprogramowaniu, zgodnie z życzeniem organizatora, przedstawiliśmy wyniki online poszczególnych etapów oraz klasyfikację ogólną po trzech dniach zawodów.
Oprogramowanie kluczem do sukcesu
Bieg Rzeźnika, podobnie jak Rzeźnik Ultra, wymagał od nas dużo pracy i skupienia. Na trasie zorganizowaliśmy sześć punktów pomiarowych (start, meta oraz cztery międzyczasy), a także dwa dodatkowe, specjalnie na dystans Rzeźnika Hardcore. Łącznie jednego dnia udało nam się rozmieścić osiem punktów pomiarowych!
Prócz samego pomiaru czasu, Bieg Rzeźnika był także wyzwaniem dla naszych informatyków. Problemem Rzeźnika i Rzeźnika Hardcore był skomplikowany system par (zasadą Biegu Rzeźnika jest to, że biega się dwójkami), który należało dobrze zaprogramować, aby wyświetlać poprawne wyniki online. Zgodnie z zaleceniami organizatora przygotowaliśmy system, który prezentuje rezultaty całej drużyny. Tak też zawodnicy byli klasyfikowani na poszczególnych międzyczasach i na mecie.
W wersji Hardcore organizator dopuścił udział trójek. Również i z tym zadaniem sobie poradziliśmy dostosowując nasze oprogramowanie do specyfiki sprzętu MYLAPS.
Ostatniego dnia mierzyliśmy czas na Rzeźniczku, gdzie wystartowało 788 osób. Na dystansie 27 kilometrów organizator zalecił rozmieszczenie jednego międzyczasu.
Podsumowanie:
Wspieraliśmy przez długi czas bardzo wymagające zawody. Dzięki temu zyskaliśmy niezbędne doświadczenie, które zaowocuje w przyszłości. Poprzez analizę naszej pracy zauważamy rzeczy, które możemy poprawić przy wspomaganiu kolejnych zawodów. Cieszymy się, że znaleźliśmy się w bardzo trudnych warunkach – górskie tereny w wielu miejscach całkowicie odcięte od mobilnego dostępu do internetu, aby organizatorzy, zawodnicy i kibice mogli widzieć wyniki na żywo online, okazały się wyzwaniem, z którym sobie poradziliśmy.
Bardzo dziękujemy za wszystkie wyrazy uznania i zadowolenia, które płynęły z ust zawodników i ich rodzin – zwłaszcza w sprawie udostępniania wyników online. Jesteśmy pewni, że następne trudne zawody, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć, wypadną jeszcze lepiej.
Przez osiem dni obsłużyliśmy imprezę, w której udział wzięło łącznie 2483 zawodników na całkowitym dystansie 322,7 km z wykorzystaniem do ośmiu punktów pomiarowych.