1. Narzędzia
Jako Organizator zadbaj o chociażby podstawowe narzędzia komunikacji – stronę internetową, profile w social mediach. Jak można budować zaangażowanie i informować o wydarzeniu, działając w próżni informacyjnej?
2. Miasto jako partner, nie tylko urząd
Wsparcie miasta, POSiR-ów, MOSiR-ów, działów sportu potrafi zrobić ogromną różnicę. Wszyscy gramy do jednej bramki – zawody sportowe to produkt turystyczny, nie usługa.
Jeżeli jednostki terytorialne nie posiadają do tego kompetencji, to może warto nawiązać współpracę z profesjonalistami? I tutaj dochodzimy do kolejnego punktu.
3. Kompetencje organizatorów – fundament profesjonalizmu
Wiedza i doświadczenie organizatorów to klucz. Bez odpowiednich kompetencji, nawet najlepsze intencje nie przełożą się na sukces imprezy. Czasami te kompetencje są po stronie jednostek terytorialnych, czasami po stronie organizatorów – dlaczego by nie połączyć sił?
4. Chcesz sponsora? Daj mu argumenty
Duże marki chętniej inwestują tam, gdzie widzą realny zasięg, zaangażowanie i emocje. Dlatego budowanie kanałów komunikacji, a nie tylko „prowadzenie social mediów” jest bardzo istotne w przyciąganiu znaczących sponsorów.
5. Komunikacja
Brak dialogu z mieszkańcami, władzami lokalnymi i samymi biegaczami generuje frustrację i negatywne emocje. Impreza sportowa to wydarzenie dla wszystkich, nie tylko dla uczestników biegu. Czy mieszkańcy miast wiedzą jak mają się zachować, jak ulica na którą wyjeżdżają ze swojej posesji, będzie zamknięta?
6. Transparentność
Im większa ranga zawodów, tym większe znaczenie ma to podejście w kontekście komunikacji z mieszkańcami, biegaczami. O czym piszę? Otwarte spotkanie, podczas którego miasto wraz z organizatorami, dziękują za zaufanie, współpracę i prezentują realne korzyści dla lokalnej społeczności – wpływy z działalności hoteli, restauracji, podatki, promocja miasta/regionu, przeznaczenie tak zebranych środków na rozwój miasta.
To buduje zaufanie i pokazuje wartość imprez sportowych. To podejście zmusza do liczenia, a liczby przemawiają lepiej do potencjalnych sponsorów niż obietnice. Sytuacja win-win.
7. Bezpieczeństwo przede wszystkim
Zabezpieczenie trasy biegu to absolutny priorytet. Incydenty z udziałem osób niepowołanych mogą zrujnować reputację nawet najlepiej zorganizowanej imprezy. Zabezpieczenie przez atakiem terrorystycznym to skrajny przypadek, inne warunki mamy w Polsce, inne w USA, ale ochrona przed niepowołanym wtargnięciem na trasę, powinna być priorytetem.
8 Standaryzacja i automatyzacja
Usługi trudno ustandaryzować, jednak technologia oferuje rozwiązania. To właśnie standaryzacja pozwala na redukcję kosztów i uwalniają budżet na inwestycję – rozwój wydarzenia. Nowoczesne technologie w organizacji zawodów sportowych B4SPORT takie jak Elektroniczne Biuro Zawodów czy eDepozyt, redukują użycie papieru, skracają czas obsługi zawodników i minimalizują ryzyko błędów. Inwestycja w takie narzędzia to inwestycja w jakość, ekologię i zadowolenie uczestników.
9. Promocja zagraniczna
Ambitna promocja polskich biegów za granicą, to pole do popisu, jednak jeżeli celujemy w zwiększenie frekwencji w największych polskich wydarzeniach, to tego kroku nie przeskoczymy. Przykład Maratonu w Valencii, która zwiększyła frekwencję w ostatnich 10 latach z 10 000 do 28 tysięcy uczestników, pokazuje, że warto mierzyć wysoko.
10. Budowanie FOMO (Fear Of Missing Out)
Potrzebujemy więcej biegów z „tym czymś”, imprez z duszą i unikalnym klimatem, które wzbudzają pożądanie i generują FOMO.
W budowaniu FOMO pomaga jasno zdefiniowany cel – do kogo chcemy trafić z imprezą sportową. Czy do osób, których celem jest poprawa życiówki (szukają atestowanych szybkich tras), do „kolekcjonerów” Korony Półmaratonu, czy lokalsów lubujących się w cyklach krótkich biegów z biesiadną oprawą. Pod tym względem wydarzenia biegowe w górach mają łatwiej, ich produkt jest już promocją turystyczną regionu, w cenie pakietu oprócz emocji sportowych dostajemy przepiękne widoki.
11. Wsparcie lokalnych grup biegowych
Inwestycja w oddolne inicjatywy i grupy biegowe to budowanie własnych ambasadorów marki i realne angażowanie lokalnej społeczności. Szczególnie ważne w biegach lokalnych, w których organizator aktywizuje mieszkańców do uczestnictwa, nie stara się ich kupić, a wesprzeć.
🎁 BONUS. Nie podłamuj się!
Nawet najwięksi gracze na rynku potykają się – brak medali na mecie maratonu w Berlinie ’24 czy w Edynburgu ’24 to nie wyjątki, a symptom szerszego problemu, o którym napiszę w przyszłości.
Nie mamy powodu do wstydu, jeżeli nie wszystko nam nie wyszło tak jak chcieliśmy, ale weźmy na klatę wpadki i wyciągnijmy wnioski.